Pojechaliśmy na święta z córkami do Miechowa. Tam palą non stop plastikiem, oponami, bóg wie jeszcze czym. Przez cały rok nie da się tam oddychać. Wjechaliśmy w czapę smogu i od razu się zaczęło. Mała córka 7 miesięczna zaczęła się dusić, kaszleć. Na następny dzień oddychała na pół gwizdka, świszcząc jak mały świstak. W przychodni od razu skierowali nas do szpitala dając zastrzyk rozkurczowy na płuca.
Leczenie szpitalne:
Przy małych dzieciach zakładają, że infekcja jest wirusowa
Podają dożylnie antybiotyk Solmedrol(rano/wieczorem) i inhalacje innbud lub berodual i czasem wykrztuśnie jak wydzielina się nie odkleja mucosolvan (inhalacja) - nie podają witaminy C ani probiotyku więc dopytajcie czy można profilaktycznie
Jak się okaże, że leczenie nie jest skuteczne włączają antybiotyk np biofuroksym, augmintin
Dzieciom starszym (powyżej roku) dodają na wszelki wypadek antybiotyk jakby się okazało, że to jednak nie wirusowe a bakteryjne zapalenie: najczęściej augmintin (tak na wszelki wypadek)
Dzieci starsze wypisywane są na ogół po 4 dobach (NFZ zwraca koszty po 3 dniach leczenia)
Dzieci młodsze do ok. roku wypisywane są po 7dobach leczenia
Przy wypisie:
Berodual może być zamieniony na Nebbud zamiennik Pulmicort
Solmedrol może być zamieniony na Zinnat lub Encorton
Syrop wykrztuśny
Oczywiście nie jestem lekarzem pisze tylko co podawali moim dzieciom i jak przebiegało leczenie
Pozdrawiam
Mama Tester
Najlepiej starać się uniknąć narażania niemowlęcia na tego typu problemy zdrowotne. Warto zapatrzyć się w wyprawce w odpowiednie produkty, np. czapeczki, ubranka, kocyki, które chronią dziecko przed utratom ciepła.
OdpowiedzUsuńhttps://qbanamama.pl/czapeczki-niemowlece