piątek, 31 stycznia 2014

Przetestowane środki czystości, proszki do prania dla niemowląt

Jeszcze będąc w ciąży bardzo dbałam o to by nie mieć kontaktu ze zbyt dużą ilością substancji chemicznymi. Czytałam składy produktów i wybierałam jak najlepsze dla siebie i dla mojego malucha. 

Udało mi się wreszcie po 15 latach używania ostatecznie rzucić szampon Head & Shoulders. Szampon bardzo uzależniał. W składzie były substancje zmieniające PH skóry, dlatego po każdej zmianie tego szamponu na inny od razu pojawiał się u mnie łupież w najokropniejszej postaci. Na głowie pojawiały mi się skorupy łupieżu, dlatego od razu wracałam do starego szamponu.

Jako, że byłam w ciąży zdecydowałam się podjąć jeszcze jedną próbę rzucenia tego paskudztwa i spróbować używać delikatnego szamponu Dzidziuś dla niemowląt z proteinami pszenicznymi (bez silikonu i barwników)

Szampon Dzidziuś - jeśli Twoje dziecko nie ma uczulenia na SLS i nie boisz się parabenów w składzie to polecam. Ładnie się pieni, jest bezbarwny i ładnie pachnie, to tyle.


Powracając jednak do przetestowanych produktów.
Przy dziecku musisz często myć ręce. Ręce wysuszają się robią się chropowate ale! Myjąc często ręce ważne by ograniczyć ilość substancji chemicznych, z którymi mamy kontakt bo przenikają one do naszego krwioobiegu! Kremy zresztą też. [edit: 27/03/2014 polecałam coś pod czym się dziś już nie podpiszę]
Dlatego polecam mydła w kostach z naturalnych olejków ze sklepów ekologicznych.

Oczywiście by zabezpieczyć nasze dłonie przed pękaniem zaopatrzmy się również  krem do rąk firmy Lavera lub olejek arganowy lub tańszy lecz o podobnych właściwościach olejek rycynowy.

Płyn do mycia naczyń
Skoro marka Biały Jeleń jest sprawdzona nawet przez nasze babcie, nie uczula, dlaczego zaopatrzyłam się również w płyn do mycia naczyń, co i Wam polecam.
Przecież teraz musimy myć butelki dla dzieciątka w czymś bezpiecznym i my też musimy zacząć myśleć o sobie. Płynem myję w domu też podłogę. Woda z płynem po umyciu, paruje a my narażeni jesteśmy na wdychanie różnych chemikaliów, dlatego ważne było dla mnie co używam. Dlatego właśnie polecam tą markę bo są to produkty bezpieczne.






 Dobrze, a co ze środkami do prania? 

Przetestowałam Płyn balsam Dzidziuś oraz zwykły płyn Biały Jeleń. Nie uczula mojej córeczki. Ubrania są pachnące, czyste a moje maleństwo, mąż i ja jesteśmy bezpieczni. 
W szpitalu pielęgniarki ostrzegły nas, mamy, przed proszkami Lovela, które lubią uczulać dzieci. Prodecentem jest firma Reckitt Benckiser, w której portfolio znajdziemy również produty takie jak Vanish, Calgon, Quanto. Czyli producent masówki na cały świat.

Zresztą czytając na forach internetowych wiele mam odradza proszki Lovela. Problem jednak w tym, że taka firma ma budżet na marketing a jej produkty są ogólnodostępne, przez co mamy najczęściej sięgają właśnie po produkty Lovela. 

No nic ja sobie radzę jak już wspomniałam kupując przez internet robiąc zbiorcze zamówienie raz na miesiąc lub na dwa miesiące.

Dbajmy o siebie o naszą rodzinę i środowisko. Jeśli się da wybierajmy jak najbezpieczniejsze produkty. 

Ja z czystym sumieniem polecam produkty do prania i mycia naczyń Biały Jeleń  a kupuję przez allegro lub przez stronę producenta http://www.sklep.pollena.com.pl/
Zależy gdzie znajdę natrafię na lepszą promocję.


Pozdrawiam,
Mama Tester

1 komentarz:

  1. casino, poker room, blackjack, bingo
    casino, poker room, blackjack, bingo room, sol.edu.kg blackjack, bingo room, poker room, poker https://vannienailor4166blog.blogspot.com/ room, poker room, poker https://septcasino.com/review/merit-casino/ room, worrione.com poker room, poker room,

    OdpowiedzUsuń