piątek, 23 maja 2014

Wybory do Euro Parlamentu - jaki kandydat?

Jest wściekła jak oglądam spoty wyborcze. PIS znowu straszy, że 80% młodych myśli o emigracji. Myśli, nie znaczy, że wyjedzie. 2 mln Polaków uciekło. Super.  Polska nigdy nie stworzy warunków takich jakie tworzą inne kraje. Póki co jesteśmy zepsutym, skorumpowanym państwem. Ważne, że mamy taką możliwość wyjazdu. Ważne, że nasi emigranci, mogą się rozwijać, zarabiać, rodzić dzieci. Czuć się wolnymi. Polska gospodarka i tak na nich by nie skorzystała. Jeśli ktoś nie pracuje nic nie wnosi w polską gospodarkę. Jeśli wyjadą albo będą wspierać rodziny i pieniądz będzie krążył albo daj Panie Boże wrócą do kraju z jakimś kapitałem.

Iść, pójdę. Zawsze chodzę! Wybiorę w moim mniemaniu najmniej zepsutego kandydata. Nie będzie to polityk, nie będzie to nauczyciel bo oni nie mają wiedzy co robić by było lepiej. Nie wierzmy w brednie, że każdy dostanie po 500zł na dziecko, poprawią się warunki służby zdrowia czy zmniejszy się bezrobocie bo są to wybory do EP. Im mniej ktoś obiecuje tym lepiej dla nas. Pamiętajcie, nie ma nic za darmo. Żeby coś dać, trzeba komuś zabrać w podatkach i bynajmniej nie bogatym (ci zawsze mogą uciec na Cypr).

 Nie mniej jednak potrzebujemy mądrych przedstawicieli by coś mogli dla nas wywalczyć a nie jedynie się nachapać. 

Dlatego idźcie na wybory to jeden krzyżyk a dużo zmienia. Oddając głos nikt go za ciebie nie podrobi.
http://testermam.blogspot.com/2014/05/podsumowanie-wyborow-i-kilka-refleksji.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz