Wg różnych serwisów dla kobiet niska skuteczność suplementu.
Co zatem mamy w składzie:
Celuloza - papier
wyciąg z liści mate – super tylko dlaczego nie
zaparzyć sobie samemu. W składzie Yerba mate same minerały i chrom, który
blokuje apetyt. Chrom też jest w wodzie kranowej, którą codziennie pijemy.
wyciąg
z ostryżu długiego – czyli kurkumy. Jeśli chcesz kup sobie przyprawę w proszku i dodawaj
dotraw. Nic w odchudzanie nie wnosi. Kurkuma posiada właściwości: żółciotwórcze,
rozkurczowe, bakteriobójcze, przeciwzapalne.
wyciag
z zielonej herbaty – super ale herbata zielona nie ma super mocy w walce z odchudzaniem. Dużo lepsza jest yerba, roiboos, czerwona herbata. Tylko czemu nie
pić ich w postaci herbaty?
wyciag
z gorzkiej pomarańczy – ładnie brzmi, nic w odchudzanie nie wnosi.
hydroksypropylometyloceluloza
- czyli E464, stabilizator
zagęstnik. Duże ilości mogą powodować biegunki. Dojedzmy pięknie pachnącym
pseudo chlebkiem z sieciówki i efekt murowany. Chcemy schudnąć, prawda?
sól
sodowa karboksymetylocelulozy usieciowana –
E466 emulgator, ma właściwości przeciwzbrylające
dwutlenek krzemu - czyli E551, w niczym nie pomaga w niczym nie przeszkadza. Substancja przeciwzbrylająca.
sole
magnezowe kwasów tłuszczowych - czyli E470b,
stearynian magnezu. W niczym nie pomaga ani nie przeszkadza. Substancja przeciwzbrylająca.
dwutlenek
tytanu - E171, barwnik. Wg różnych źródeł szkodliwy ale w większych
ilościach. W połączeniu z pastą do zębów, z dżemem, cukierkami, gumą do żucia i
lukrem to nam się uzbiera.
hydroksypropyloceluloza
- czyli E463, Nie
ulega strawieniu ani wchłonięciu w przewodzie pokarmowym. Może jednakże ulegać
fermentacji bakteryjnej w jelicie grubym. Może ale nie musi.
chlorek
chromu – barwnik. W większych
ilościach bardzo niebezpieczny.
żółcień
chinolinowa – E104 barwnik do lodów,
napojów gazowanych, galaretek, cukierków na kaszel. Może powodować: astmę,
pokrzywkę, wysypkę, zaczerwienienie (stan zapalny) skóry, nadpobudliwość,
anafilaksję. Powinny jej unikać osoby uczulone na aspirynę.
Wosk Carnauba – używany do utwardzania wosku pszczelego (np. glazura
w tic taców). Troszkę mnie martwi, że rozpuszcza się w benzenie, benzynie oraz
wrzącym eterze i alkoholu, i czy nasz żołądek sobie z nim poradzi?
Wosk pszczeli – E901 Zastanawiam się czy syntetyczny z ropy naftowej
czy naturalny z wydzieliny gruczołów woskowych pszczół?
Efekty na jakie możesz liczyć to jak po zażyciu tabletki placebo. Nie widzę tu nic oprócz konserwantów, barwników, emulgatorów.
Co mogę zaproponować na schudnięcie. Wyeliminuj soki ze swojej diety, zwłaszcza rano. Fruktoza zamieniana jest na tłuszcz i odkłada się w okolicy brzucha. Soki też powoują rozpuszczanie się szkliwa. Pij porprostu herbatę czerwoną, rooibos, yerba mate ale w żadnych aromatyzowanych chemicznie postaciach. Żadnego chrupkiego pieczywa, jest bardzo kaloryczne i cały czas czujesz się głodna i dojadasz. Ser żólty ale tylko 2 plasterki dziennie (w 2 plasterkach masz już wystarczającą ilość wapnia na cały dzień, jest bardzo kaloryczny). Szynka ale tylko 2 plasterki jest niskokaloryczna ale chemii tam pod dostatkiem. Zrób sobie pastę jajeczną, pastę z białego sera (ale zrób sobie sama, nie kupowany gotowy produkt z zagęstnikami rozwalającymi nam żołądek). Uwaga na ryby. Kup sobie makrelkę w puszce lub sardynki. Wbrew pozorom mają wszystkie składniki mineralne, bez konserwantów. Nie kupuj łososia, ma dużo rtęci. Rybkę na obiad np. mintaja najlepiej jak masz gdzie kupić to świeżą rybkę .Wystarczy. Efekty będą szybkie. Kurczaki są tanie ale mięsie jest dużo antybiotyków. Gęś jak masz gdzie kupić - owszem droga ale lepiej zjeść mniej a lepiej. W hodowli gęsi nie używa się żadnych sztucznych, chemicznych pasz. Tylko naturalne. Nie są w żaden sposób szpricowane.
Pozdrawiam,
Masz do mnie pytania napisz
Mama Tester
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz